Bezpieczne wakacje nad wodą. "Lato z Radiem" nad Jeziorem Białym

6/23/2022, 12:22:00 PM

Wydry, borsuki, jelenie i - przede wszystkim - żółwie błotne, które mają swój rezerwat. Taka fauna zamieszkuje wschodnie rubieże Polski, rzut beretem od Włodawy. Przez większą część roku zwierzęta cieszą się tu spokojem. W lecie Jezioro Białe i miejscowość Okuninka są jednak tłumnie odwiedzane przez turystów.

Bezpieczne wakacje nad wodą. "Lato z Radiem" nad Jeziorem Białym

Patryk Bedliński poznaje uroki Jeziora Białego cz. 1 (Lato z Radiem/Jedynka)

00:00

Patryk Bedliński poznaje uroki Jeziora Białego cz. 2 (Lato z Radiem/Jedynka)

00:00

Patryk Bedliński poznaje uroki Jeziora Białego cz. 3 (Lato z Radiem/Jedynka)

00:00

Patryk Bedliński poznaje uroki Jeziora Białego cz. 4 (Lato z Radiem/Jedynka)

00:00

Po dwóch stronach drogi między Włodawą a Chełmem leżą jeziora: mniej znane Jezioro Czarne oraz Jezioro Białe, nad którym w czwartkowe przedpołudnie gościło "Lato z Radiem". A nazwa akwenu nie jest przypadkowa. Wiąże się z czystością wody. - Lustro wody jest wręcz przezroczyste. To jedno z nielicznych jezior w województwie lubelskim, które ma pierwszą klasę czystości - mówi Radosław Cenkała z Urzędu Gminy Włodawa. Badania wody, corocznie podczas sezonu, dokonują pracownicy sanepidu.

To miejsce, gdzie podczas letnich weekendów pojawia się nawet 20 tys. osób. Przy pięknej pogodzie turystów jest znacznie więcej niż mieszkańców. Okuninka liczy bowiem 400 osób. Samo Jezioro Białe nie jest duże, dlatego na przykład nie spotkamy na nim motorówek. - Zbiornik ma 106 hektarów. Obecność motorówek źle wpływała na bezpieczeństwo osób pływających rowerami wodnymi czy kajakami - tłumaczy gość Programu 1 Polskiego Radia. 

Bezpieczeństwo nad wodą

Przed skorzystaniem z roweru wodnego powinniśmy pamiętać o kilku prostych, ale niezwykle ważnych zasadach. Przede wszystkim należy założyć kapok. Powinniśmy także zwrócić uwagę na strój. - Ma on być luźny. Powinniśmy być przygotowani na to, że możemy z roweru wypaść do wody - tłumaczy Tomasz Krawczyk, wiceprezes Ratownictwa Wodnego Rzeczpospolitej. Kluczowa jest kwestia obuwia: najlepiej by były to klapki lub takie buty, które umożliwiają swobodne pływanie.

Rower, do którego wsiadamy, musi być zacumowany do pomostu. W innym wypadku zacznie nam odpływać. Powinniśmy wchodzić, zachowując równowagę, uważając, by nie przeważyć jednostki. - Pamiętamy o ugiętych nogach, dużych krokach i dużym rozstawie nóg. Nie stajemy na baczność, bo bardzo łatwo się wywrócić - wylicza gość "Lata z Radiem". Instruktor, Włodzimierz Lisocki, przekonuje, że osoby, które nie miały dotąd kontaktu z tą formą rekreacji, mogą liczyć na wszechstronną pomoc.

I choć do wypożyczenia roweru wodnego nie potrzeba żadnych uprawnień, jest jedno bardzo ważne zastrzeżenie: należy być trzeźwym. 

W sercu dzikości

Jeśli kogoś znuży turystyczny zgiełk, może przenieść się nad pobliskie Jezioro Perespa. To cichy zakątek, w którym możemy obcować z dziką przyrodą. - Sobiborskie lasy słyną z dostatku zwierzyny. Tej, która chodzi po ziemi, która lata w przestworzach i tej, która pływa w wodzie - wylicza leśniczy, Jacek Będziejewski. Na uwagę zasługuje m.in. rezerwat przyrody "Żółwiowe błota".

Utworzony został w celu zachowania najliczniejszego w kraju stanowiska lęgowego żółwia błotnego oraz wielu rzadkich gatunków zwierząt i roślin. Nieopodal przebiega malowniczy szlak rowerowy Green Velo. - Przemieszczanie się po drogach w terenach leśnych na rowerze nie jest zabronione. Turyści mogą spokojnie przyjechać, podejść i obcować z tym pięknem - zwraca uwagę gość "Lata z Radiem".  

Jak wygląda praca ratownika wodnego?

By zostać ratownikiem wodnym, kandydat musi spełnić szereg wymagań. Najpierw przeprowadzany jest kurs stacjonarny, który przygotowuje do wykonania konkretnych zadań. Egzamin na basenie polega na przepłynięciu czterystu metrów w czasie ośmiu minut, stylem dowolnym. - W dalszej kolejności mamy zaliczenie dwudziestu pięciu metrów pod wodą: przepłynięcie i wydobycie dwóch elementów. Następnie pięćdziesiąt metrów stylem ratowniczym, czyli z odkrytą głową w czasie 55 sekund - wylicza Tomasz Krawczyk z Ratownictwa Wodnego Rzeczpospolitej.

Dodatkowo kandydat musi wyciągnąć tonącego na brzeg (30 centymetrów) i ułożyć go w pozycji do kwalifikowanej pierwszej pomocy. Po zakończeniu egzaminu na basenie przychodzi czas na akweny. Tam organizowane są m.in. próbne akcje ratunkowe z użyciem łodzi i pasów ratowniczych. Gość Programu 1 Polskiego Radia przyznaje, że w słoneczne dni pracy na strzeżonych kąpieliskach jest bardzo dużo. - Praca ratownika polega przede wszystkim na zapobieganiu groźnym sytuacjom. Pilnujemy w wodzie, ale również na plaży - podsumowuje Tomasz Krawczyk.

Czytaj też:

***

Tytuł audycji: Lato z Radiem

Prowadziła: Joanna Racewicz

Reporter: Patryk Bedliński

Goście: Radosław Cenkała (Urząd Gminy Włodawa), Tomasz Krawczyk (wiceprezes Ratownictwa Wodnego Rzeczpospolitej), Włodzimierz Lisocki (instruktor), Jacek Będziejewski (leśniczy)

Data emisji: 23.06.2022  

Godzina emisji: 9.00 - 12.00

Powrót