Poznać specyfikę pracy policji rzecznej. "Lato z Radiem" nad Wisłą

7/21/2022, 1:05:00 PM

Choć ogólne zasady zachowania nad wodą są znane, to nie zawsze wykorzystujemy je w praktyce. Każdego roku brawura i brak wyobraźni kończą się tragicznie. O zasadach wypoczynku nad rzeką Maciej Walecki w Porcie Praskim rozmawiał z funkcjonariuszami Komisariatu Rzecznego Policji w Warszawie. 

Poznać specyfikę pracy policji rzecznej. "Lato z Radiem" nad Wisłą

Maciej Walecki zgłębiał tajniki pracy Policji Rzecznej cz. 1 (Lato z Radiem/Jedynka)

00:00

Maciej Walecki zgłębiał tajniki pracy Policji Rzecznej cz. 2 (Lato z Radiem/Jedynka)

00:00

Maciej Walecki zgłębiał tajniki pracy Policji Rzecznej cz. 3 (Lato z Radiem/Jedynka)

00:00

Maciej Walecki zgłębiał tajniki pracy Policji Rzecznej cz. 4 (Lato z Radiem/Jedynka)

00:00

Po pierwsze, sprzęt ratunkowy

Maciej Walecki czwartkowe przedpołudnie spędził na Wiśle. Reporter "Lata z Radiem" zaokrętował się na patrolowej łodzi policyjnej. Tu usłyszał pierwszą radę, odnoszącą się zwłaszcza do osób korzystających z jednostek pływających: kajaków czy rowerów wodnych. - Pamiętajmy, żeby zawsze poprosić właściciela wypożyczalni o sprzęt ratunkowy. Wsiadając, zakładamy na siebie kamizelki ratunkowe - mówi aspirant sztabowy Marcin Zawadzki.

Taka kamizelka, założona prawidłowo, pozwala czuć się bezpiecznie nawet osobom, które wypadną za burtę, a nie potrafią pływać. - Jest tak skonstruowana, że obróci nas na plecy, tak żeby nos i usta były nad powierzchnią wody - tłumaczy gość "Lata z Radiem". Czym innym jest jednak kamizelka asekuracyjna. Używane przez policjantów komisariatu rzecznego, pozwalają zwiększyć wyporność podczas przeprowadzanych akcji ratunkowych. 

Jednostki pływające - korzystajmy rozsądnie

Warto mieć świadomość, że osoby prowadzące pod wpływem alkoholu łódź z napędem silnikowym popełniają takie samo przestępstwo jak osoby, które w stanie nietrzeźwym prowadzą samochód. Aspirant sztabowy Marcin Zawadzki zwrócił uwagę również na używanie skuterów wodnych. Wszystko jest w porządku, dopóki korzystamy z nich na wyznaczonych torach, mając założoną kamizelkę. - Problem pojawia się, gdy chcemy zaimponować osobom na brzegu i podpływamy do tego brzegu za blisko - słyszymy. Przy prędkości, jaką rozwijają skutery, kierujący nimi nie są w stanie dostrzec tego, co znajduje się w pobliżu.

To duże zagrożenie. Dlatego za taki przejaw braku wyobraźni funkcjonariusze nakładają mandaty. Wisła to również rzeka, której specyfiką jest bardzo zróżnicowane dno. Każdy sternik musi zdawać sobie z tego sprawę. - Mamy niski poziom wody. Wokół widać kamienne rafy - wylicza gość audycji i dodaje, że niski poziom wody jest bardzo kłopotliwy dla funkcjonariuszy policji rzecznej. Znacząco wydłuża to czas akcji ratunkowej. - W dzień jeszcze widać przeszkody, natomiast podczas akcji nocnych kluczowe jest doświadczenie pracujących tu sterników. Płyną w zasadzie "na pamięć" - nie kryje.

Bogata historia Policji Rzecznej

Policja Rzeczna, oficjalnie, rozpoczęła służbę na Wiśle 1 kwietnia 1920 roku. Wśród zasad jej przyświecających była m.in. "ochrona porządku i bezpieczeństwa w zakładach i urządzeniach portowych", a także "czuwanie, by na miejscach uznanych na rzece za niebezpieczne nie kąpano się i nie pojono zwierząt". - Część tych założeń się zdewaluowała. Infrastruktura się zmieniła. Natomiast nad Wisłą można spotkać konie. Są to najczęściej konie policyjne - mówi asp. szt. Marcin Zawadzki.

Konne patrole możemy spotkać na praskim brzegu Wisły, który jest bardziej dziki. Funkcjonariusze dbają w ten sposób o bezpieczeństwo użytkowników ścieżki rekreacyjnej. Są też miejsca, w których prowadzone są zajęcia z hipoterapii dla dzieci. Nad rzeką trafimy na bardzo wiele dzikich zwierząt. Gość "Lata z Radiem" apeluje o to, by nie burzyć ich spokoju. - Woda jest ich naturalnym środowiskiem. Jeżeli nie będziemy ich płoszyć, na pewno dadzą sobie radę - podkreśla.

Czuwajmy nad najmłodszymi

Spędzając czas wolny nad wodą, musimy pamiętać o opiece nad dziećmi. Zwłaszcza w przypadku rzeki, w której nurt jest bardzo szybki. Stwarza to ogromne zagrożenie. - Wejdźmy z dziećmi do wody. Cały czas je obserwujmy - apeluje gość "Lata z Radiem". Nie należy również ufać piaszczystym łachom, widocznym na rzece. Podłoże jest tam niestabilne, podatne na obsuwanie. - W miejscach styku wody płytkiej i głębokiej tworzą się przykosy. Piasek jest tam bardzo miałki, różnice głębokości są bardzo duże - słyszymy.

Myśląc o ratunku, powinniśmy pamiętać, że nurt rzeki może być naszym sprzymierzeńcem. Warto mu się poddać, gdyż wówczas zostaniemy wyniesieni na płyciznę. - W pewnym momencie będziemy mogli stanąć na dnie - zaznacza Marcin Zawadzki. Warto pamiętać, by w sytuacji krytycznej nie nieść pomocy za wszelką cenę. Jeśli nie jesteśmy pewni swoich umiejętności, od razu wezwijmy pomoc. Należy wówczas pamiętać o precyzyjnym podaniu miejsca, w którym doszło do zdarzenia.

CZYTAJ TEŻ:

***

Audycja: Lato z Radiem

Prowadził: Maciej Kurzajewski

Reporterzy: Maciej Walecki

Gość: asp. szt. Marcin Zawadzki (Komisariat Rzeczny Policji w Warszawie)

Data emisji: 21.07.2022  

Godzina emisji: 9.00-12.00

mg

Powrót