Lotnisko od kuchni. "Lato z Radiem" na warszawskim Okęciu
8/11/2022, 12:15:00 PM
Co dzieje się z naszymi bagażami na lotnisku? Czym zajmują Agenci Obsługi Naziemnej? Na czym polega praca członków lotniskowej straży pożarnej? Nasz reporter Maciej Walecki szukał odpowiedzi na te pytania podczas wizyty na warszawskim Lotnisku Chopina w ramach kolejnego odcinka "Lata z Radiem".
"Lato z Radiem" na Lotnisku Chopina w Warszawie cz.1 (Lato z Radiem/Jedynka)
"Lato z Radiem" na Lotnisku Chopina w Warszawie cz.2 (Lato z Radiem/Jedynka)
"Lato z Radiem" na Lotnisku Chopina w Warszawie cz.3 (Lato z Radiem/Jedynka)
"Lato z Radiem" na Lotnisku Chopina w Warszawie cz.4 (Lato z Radiem/Jedynka)
Nieodłącznym elementem każdej podróży jest towarzyszący nam bagaż. W przypadku lotu samolotem musimy zwracać szczególną uwagę na to, ile ważą nasze torby i walizki. Będąc na lotnisku możemy to sprawdzić w punktach check-in. Należy jednak pamiętać, że poszczególne linie lotnicze mają różne limity wagi bagażu. - Takim standardowym limitem są 23 kilogramy. Jest to też najczęściej używany limit przy przewoźnikach czarterowych. Inaczej jest w przypadku tanich linii lotniczych. Tutaj, w zależności od tego, jaką wagę pasażer sobie wykupi, taki bagaż może ze sobą zabrać. Taką maksymalną wagą są 32 kilogramy - wyjaśnia naszemu reporterowi Martyna Jankiewicz, Agent Obsługi Pasażerów na Lotnisku Chopina.
Jak zauważa nasz gość, w pracy przy obsłudze pasażerów na lotnisku koniecznych jest kilka elementów. - Musimy pracować szybko, ale też bardzo uważnie. Musimy też być mili dla pasażerów, ale to wszystko jest do zrobienia i pogodzenia - podkreśla agentka.
Uśmiechnięci agenci
Obsługa pasażerska jest elementem Agencji Obsługi Naziemnej na lotnisku. Jakub Kluziński, prezes Welcome Airport Services, zapewnił Macieja Waleckiego, że pracownicy takiej agencji zdecydowanie nie są smutnymi osobami. - Raczej są to osoby wesołe, uśmiechnięte i entuzjastycznie nastawione do świata. Na obsługę naziemną składa się też obsługa pasażerska. To jest pierwszy punkt kontaktu dla wielu pasażerów, którzy pojawiają się na lotnisku. Przychodzą nadać bagaż, odebrać kartę pokładową, i to jest część pracy agenta obsługi naziemnej - wyjaśnia gość "Lata z Radiem".
Gość "Lata z Radiem" dodaje, że praca w tej agencji obejmuje również funkcje niewidoczne dla pasażerów. - Na przykład obsługa bagażu w sortowni, później cała ścieżka bagażu, tym również zajmują się Agenci Obsługi Naziemnej. Ta praca obejmuje też całą gamę operacji wokół samolotu: podstawianie schodów, generatora prądu, pomoc pasażerom z trudnością w poruszaniu się, czyszczenie samolotu, a także przygotowanie samolotu do startu - wymienia Jakub Kluziński.
Czytaj także:
- Poznać specyfikę pracy policji rzecznej. "Lato z Radiem nad Wisłą"
- Spacer po Katowicach. "Lato z Radiem" na Górnym Śląsku
Okazuje się, że obsługa naziemna może stanowić pierwszy krok kariery dla osób, które pasjonują się lotnictwem i chcą być blisko samolotów. - Jest to bardzo fajne miejsce do startu i zapoznania się z lotnictwem dla młodych ludzi. Na przykład w wakacje, gdy mamy więcej operacji, bardzo często pracują u nas osoby młode i studenci, którzy mogą w ten sposób zarobić w sezonie letnim - zaznacza prezes Welcome Airport Services.
Zanim bagaż trafi do samolotu
Nasze torby i walizki rozpoczynają podróż na pokład samolotu w strefie check-in. Tam, kiedy zostanie przyjęty przez pracownika lotniska, przechodzi na tak zwaną ścieżkę bezpieczeństwa. - Bezpieczeństwo jest w lotnictwie naczelną zasadą, dlatego muszą być spełnione określone reguły. W bagażu nie może być niebezpiecznych rzeczy. Nie mówię już o ładunkach wybuchowych, ale nie mogą się tam znajdować na przykład niebezpieczne substancje, albo akumulatory. One są wyłapywane przez proces prześwietlania. I dopiero tak sprawdzony bagaż trafia do samolotu - opowiada w "Lecie z Radiem" Jakub Kluziński.
Nie jest to jednak koniec podróży. Po pozytywnym przejściu kontroli bezpieczeństwa walizki trafiają do sortera bagażowego. - To urządzenie, które sortuje bagaże na konkretne loty. W momencie, kiedy służby lotniskowe przydzielą konkretną zrzutnię na odpowiedni lot, wtedy agent handlingowy ma możliwość załadowania bagażu, aby dokonać jego transportu do samolotu - wyjaśnia Maciej Skrzyński, kierownik Działu Koordynacji Bagażu.
W ramach sortowania każdy ładunek otrzymuje specjalny, dziesięciocyfrowy numer. Trafia on zarówno do systemu, jak i na bagaż w formie naklejki. - To, co widzą pasażerowie podczas odprawy check-in, to przywieszka bagażowa, w której zaszyte są między innymi takie informacje jak kod przewoźnika, numer rejsu, jego kierunek oraz tak zwany numer bagażu. Składa się on z dziesięciu cyfr i wraz z dodatkowymi informacjami jest wysyłany z systemów odpraw przewoźników lotniczych do systemu przesyłu bagażu. Po odczytaniu kodu kreskowego ta informacja jest parowana z innymi informacjami zawartymi w depeszy. Po sprawdzeniu numerów przewoźnika, rejsu i zrzutni bagaż jest przesyłany do przydzielonej zrzutni w systemie, gdzie odbiera ją agent - opowiada naszemu reporterowi gość "Lata z Radiem".
Przygotowanie do lotu
Po wizycie w sortowni bagażu Maciej Walecki odwiedził płytę lotniska, gdzie poznał tajniki przygotowania samolotów do lotu. Jednym z elementów takiej pracy jest ładowanie bagażów na pokład maszyny - Na pewno załadunek samochodów jest prostszy. Tutaj wszystko jest ustrukturyzowane i nie ma miejsca na przypadek. Dostajemy instrukcje załadunku i wiemy, gdzie co ma się znajdować - zdradza Katarzyna Kornatowska, specjalista ds. koordynacji rejsów.
W przypadku samolotów pakowanie ładunków według schematu ma ogromne znaczenie. - Możemy to porównać do długopisu, który położymy sobie na naszym palcu. Chodzi o to, żeby ten długopisik utrzymywał się nam idealnie w poziomie i nie przechylał się za bardzo. Zawsze samolot najpierw jest ładowany najpierw z przodu, a potem do tyłu - mówi gość.
Innym zadaniem, którym zajmują się koordynatorzy rejsu, jest wypychanie samolotu na płycie lotniska. Do tego wykorzystuje się specjalistyczny sprzęt. - Można porównać go do traktora, który ma z przodu wielką łapkę. Ta łapka chwyta przednią goleń podwozia samolotu i go wypycha. Może też być inny rodzaj traktora, który ma tak zwany dyszel. Jest to po prostu kawał rury metalowej, który podłączamy do przedniej goleni i wyjeżdżamy samolotem do tyłu - tłumaczy Katarzyna Kornatowska.
Strażacy na lotnisku
Praca członków lotniskowej straży pożarnej jest podobna do służby standardowych strażaków. Występują też jednak znaczące różnice. O pracy strażaków na lotnisku Maciejowi Waleckiemu opowiedzieli pełniący służbę na Lotnisku Chopina Konrad Gacyk i Adam Bartosiński. - Nasze pojazdy znacznie różnią się mocą, tak wskazuje specyfikacja. Mamy też inną pojemność środku gaśniczego, bo w naszej pracy to jest bardzo ważne - tłumaczy Konrad Gamcyk.
W przypadku zagrożenia ogniowego na lotnisku ważna jest każda sekunda. Z tego powodu strażacy muszą szybko dotrzeć w miejsce pożaru. - Mamy trzy minuty na dotarcie najdalszego punktu na lotnisku i podanie środka gaśniczego. Łącznie mamy trzy posterunki. Na dwóch znajdują się wyłącznie wozy strażackie, a jeden jest na terminalu - opowiada Adam Bartosiński.
***
Audycja: Lato z Radiem
Prowadziła: Sława Bieńczycka
Reporter: Maciej Walecki
Gość: Martyna Jankiewicz (Agent Obsługi Pasażerów), Jakub Kluziński (prezes Welcome Airport Services), Maciej Skrzyński (kierownik Działu Koordynacji Bagażu), Katarzyna Kornatowska (specjalista ds. koordynacji rejsów), Konrad Gacyk i Adam Bartosiński (Lotniskowa Straż Pożarna)
Data emisji: 11.08.2022
Godziny emisji: 9.00-12.00
qch

Powrót