Puszczańskie opowieści Tomasza Samojlika. "Lato z Radiem" w Białowieży
8/22/2022, 12:15:00 PM
Nietoperze, krety, kuny, gronostaje, borsuki i król żubr. To tylko część gatunków zwierząt, które spotkać możemy w Puszczy Białowieskiej. W poniedziałkowe przedpołudnie wybrała się tam Małgorzata Raducha i jej gość Tomasz Samojlik - doktor nauk przyrodniczych, pracownik Instytutu Biologii Ssaków w Białowieży, ale także autor licznych komiksów i książek dla dzieci.
Tomasz Samojlik i Małgorzata Raducha odwiedzili Puszczę Białowieską cz. 1 (Lato z Radiem/Jedynka)
Tomasz Samojlik i Małgorzata Raducha odwiedzili Puszczę Białowieską cz. 2 (Lato z Radiem/Jedynka)
Tomasz Samojlik i Małgorzata Raducha odwiedzili Puszczę Białowieską cz. 3 (Lato z Radiem/Jedynka)
Tomasz Samojlik i Małgorzata Raducha odwiedzili Puszczę Białowieską cz. 4 (Lato z Radiem/Jedynka)
Tomasz Samojlik stworzył m.in. postaci żubra Pompika i ryjówki Dobrzyka. Jego komiksy i książki edukacyjne tłumaczone są także na języki obce. Swego czasu otrzymał nagrodę Polskiej Akademii Nauk "Złoty umysł - Mistrz Popularyzacji Wiedzy". - W zasadzie większość ssaków Puszczy Białowieskiej znalazło się na kartach moich komiksów - przyznaje w rozmowie z Małgorzatą Raduchą.

Zamiast Brukseli, Białowieża
Plany zawodowe gościa "Lata z Radiem" były zupełnie inne. Początkowo szkolił się na urzędnika unijnego, a miejscem jego pracy miała być Bruksela. - Potem okazało się, że to co uznawałem za banalne: sąsiedztwo Puszczy Białowieskiej, w oczach moich koleżanek i kolegów ze studiów urosło do czegoś tak niesamowitego, że sam zacząłem się nad tym zastanawiać - wspomina. Okazało się wówczas, że w sercu Tomasza Samojlika jest tęsknota za Białowieżą.
To miejsce, w którym co roku odkrywane są nowe gatunki: znane co prawda nauce, ale dotąd niespotykane na terenach Puszczy Białowieskiej. Jednym z nich jest tygrzyk paskowany, zauważony przez koleżankę Tomasza Samojlika. - To spektakularny pająk. Przypomina małego tygryska na ośmiu nogach - zwraca uwagę gość audycji na antenie Programu 1 Polskiego Radia. Dodaje, że różnice w występowaniu konkretnych gatunków związane są z nieustannymi zmianami klimatu.
Poznać bliżej dzięcioła
Puszcza Białowieska jest nadal lasem naturalnym z cechami pierwotnymi. To, według Tomasza Samojlika, czyni z niej miejsce wymarzone dla dzięciołów. Z całego bogactwa gatunków, warto wymienić choćby dzięcioła trójpalczastego. - To magnes dla ludzi z całego świata. Całe wycieczki przyjeżdżają, żeby tego dzięcioła zobaczyć. Gdyby nie to, że wokół nas jest mnóstwo martwych drzew, to tego dzięcioła byśmy nie mieli - wyjaśnia gość "Lata z Radiem". Dodaje, że zachowywanie starych lasów ma ogromne znaczenie.
Charakterystyczne dla dzięcioła jest uderzanie dziobem z ogromną siłą i szybkością. Umożliwia mu to specjalna konstrukcja czaszki, a także dźwignia którą stosuje siedząc na pniu. - Uderza po pierwsze, żeby się najeść. Pod korą drzew dzięcioły szukają smakowitych larw, które stanowią podstawę ich diety. Stukają również po to, by zakomunikować swoją obecność albo popisać się przed samiczką - wylicza pracownik Instytutu Biologii Ssaków w Białowieży.
Las to nie wysypisko!
Mimo apeli i kar przechadzając się puszczańskimi dróżkami, wciąż można natknąć się na śmieci. Tomasz Samojlik konsekwencjom takiego zachowania również poświęcił jeden ze swoich komiksów: "Ryjówka przeznaczenia". - Pierwsze skrzypce grają w nim ryjówki, rzęsorki i zębiełki, czyli najmniejsze ssaki jakie spotykamy w Puszczy Białowieskiej. Mają swoje własne legendy i przepowiednie, w których jest mowa o tym, że pewnego dnia nadejdzie mroczny nieprzyjaciel i przyniesie zagładę - słyszymy.
Mroczny nieprzyjaciel rzeczywiście przychodzi. Jest nim niestety człowiek, powodowany lekkomyślnością. - Nasza głupota jest tym, o czym opowiadają sobie całe pokolenia ryjówek i tym, czego się boją. Takie zostawianie plastikowych butelek jest częścią budowania czarnej legendy człowieka - nie ma wątpliwości gość "Lata z Radiem". Dodaje, że jest to śmiertelna pułapka. Zdarza się, że ciekawskie stworzenia wchodzą w otwór butelki i często już się stamtąd nie wydostają.
W służbie nauce
Małgorzata Raducha podczas audycji odwiedziła również pracownię Instytutu Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk. Reporterka "Lata z Radiem" dowiedziała się m.in. jaką rolę w pracy naukowców pełnią "bałwanki". - To bardzo potoczna nazwa skórek zwierzęcych, które są wypchane watą. To nie ma służyć postawieniu na półce, cel jest ściśle edukacyjny i badawczy - tłumaczy Tomasz Samojlik. Studenci uczą się w ten sposób jak rozpoznawać najmniejsze zwierzęta takie jak np. myszarkę leśną.
Zgromadzono okazy gatunków, które różnią się od siebie zdecydowanie. Znajdziemy tu mikroskopijne stworki z bardzo szybką przemianą materii, a z drugiej strony dosyć spore zwierzęta. - Nawet w wąskiej grupie gryzoni mamy osobniki, które żyją bardzo intensywnie oraz takie, które raczej kontemplują życie i spędzają większość tego życia w norach wykopanych pod ziemią - podkreśla gość "Lata z Radiem". Oprócz skórek są tu również czaszki czy szkielety.
***
Audycja: Lato z Radiem
Prowadziła: Agnieszka Kunikowska
Reporterka: Małgorzata Raducha
Gość: Tomasz Samojlik (doktor nauk przyrodniczych, pracownik Instytutu Biologii Ssaków w Białowieży, autor licznych komiksów i książek dla dzieci)
Data emisji: 22.08.2022
Godziny emisji: 9.00-12.00
mg


Powrót